23.09.2011: List opublikowany w Dzienniku Polskim – Przyszłość POSKu
Przyszłość POSKu
W czasie rozmów kuluarowych, zachęcano mnie do napisania listu do Dziennika Polskiego na temat planu przekształcenia niektórych sal i pokoi w POSKu na prywatne mieszkania.
Od wielu lat widzę, że brakuje w Londynie polskiej instytucji edukacyjnej, wzorowanej na Institut Francais, Alliance Francais, Goethe Institut lub Instituto Cervantes . Według mnie POSK mógłby być idealnym miejscem do stworzenia podobnej szkoły j.polskiego dla Anglików, cudzoziemców jak również i osób tzw. polskiego pochodzenia, które chciałyby nauczyć się j.polskiego od samego początku lub go dalej udoskonalić.
Może warto dowiedzieć się, jak te już istniejące instytucje funkcjonują i są finansowane, zanim zostanie podjęta ostatecznie decyzja o przekształceniu tych pomieszczeń. Również, może warto zbadać, jaki byłby potencjalny popyt na taką szkołę wśród tych grup, które już wyżej wymieniłem.
Należy wziąć pod uwagę, że w Wielkiej Brytanii rodzi się pomiędzy 25 tys.. a 30 tys.. polskich dzieci rocznie i niedługo będzie ogromne zapotrzebowanie na odpowiednie miejsca na ich naukę w ojczystym języku. Powinno się teraz raczej pomyśleć o kupowaniu nowych pomieszczeń dla tej “nowej” Polonii, a nie o ich likwidowaniu.
Andrzej Tutkaj
Wiceprzewodniczący Koła Członków Indywidualnych Zjednoczenia Polskiego w Wielkiej Brytanii
September 12th, 2011 at 11:03
Dobrze, że Pan zabiera głos w tej sprawie.
Polacy stanowią bardzo dużą spolecznością w W. Brytanii ale ich status jest tuż przed samym koncem innych narodowości.
Nikt nie występuje sprawnie i profesionalnie z zagospodarowaniem potencjału i ochroną polskiej społeczności.
To co się robi z urzędu jest wyrykowe i często nieudolne. Nie mnie jest kilka osób, którzy wiele wysiłku i starania wkładają aby te sprawy podjąć i zmienić. Tym osobom należy sie mocne wsparcie spoleczne, nie zaleźne od POSKu i innych instytucji.
Jest zapotrzebowanie na nowy mocny impuls budowania świadomości polskiej społeczności kim są, czym dysponują i jakie wielkie możliwości oni wspólnie stanowią dla przyszlości W. Brytanii.