21.04.2011: Wielka Brytania. Święci nie są – PRACA I ŻYCIE ZA GRANICĄ
Wielka Brytania
Święci nie są
W ciągu trzech lat znacznie wzrosła liczba imigrantów aresztowanych na terenie Wielkiej Brytanii – wynika z danych przedstawionych na łamach dziennika „Daily Mail”.
W 2008r. stróże prawa zatrzymali 51.899 cudzoziemców, a w 2009r. już 81,625. Z kolei w ubiegłym roku ujęto 91,234 obcokrajowców, a wśród nich oskarżonych m.in. o morderstwa czy włamania. W ręce policji najczęściej trafiali obywatele państw, które weszły do UE w 2004r., w tym także Polacy. Największy wzrost przestępczości został zanotowany na obszarach wiekskich, w Kent i Cambridgeshire.
I skali przestępczości w Wielkiej Brytanii mówi Andrzej Tutkaj z londyńskiej firmy Tutkaj Services (www.tutkaj.co.uk) zajmującej się uzyskiwaniem odszkodowań.
Najczęstsze przestepstwa to jazda pod wpływem alkoholu lub ważnego ubezpieczenie, bójki i szarpaniny wśród współlokatorów po jakiejś sobotniej libacji.
„Daily Express” czy „Daily Mail” często wyolbrzymiają skalę przestępczości wśród imigrantów. Oczywiście ma to wpływ na budowanie niechęci i przepaści między przyjezdnymi a społeczeństwem lokalnym, ponieważ Brytyjczycy wierzą w to, co jest napisane w tego typu gazetach.
Z moich analiz wynika, że pozion przestępczości wśród Polaków wcale nie różni się od wskaźnika przestępczości wśród miejscowych. W sytuacji, gdy taki nagłówki pojawiają w brukowcach, to oczywiście wszyscy Polacy na tym cierpią. Może więc, jeśli zaczną masowo wyjeżdżać do Niemiec, to ich wizerunek się poprawi. Wtedy Wielka Brytania będzie zmuszona sprowadzać kandydatów np. z Bangladeszu, aby wykonywali najcięższe prace przy taśmach lub na fermach.
21 kwietnia – 4 maja 2011. / PRACA I ŻYCIE ZA GRANICĄ / nr8 (159)